środa, 1 sierpnia 2012

Rozdział 1


 -  Rayan przykro mi  ale musimy cię zostawić powiedziała kobieta o ciemnych włosach i położyła dziecko                         przed sierocińcem  ostatni raz na nie patrząc odjechała z mężem   
 - Rayan !! Wstawaj zawołała kobieta i 17 latek obudził się ze swojego dziwnego snu
 - Już wstaje zawołał chłopak  i wstał z łóżka podchodząc do szafy  i biorąc z pułki  telefon szybko się przebrał i zbiegł na sam dół sierocińca
 - Już jestem powiedział chłopak i pomógł swojej opiekunce porozkładać talerze
 - Dzisiaj masz urodziny wszystkiego najlepszego powiedziała wręczając mu pudełko
 - Nie trzeba było powiedział Rayan i otworzył pudło w którym były pieniądze
 - Nie przyjmę tego powiedział oddając je  i wychodząc z sierocińca bez śniadania poszedł do szkoły przed którą stał jego przyjaciel
 - Siemka Josh 
 -  Rayan wiesz że się wyprowadzam.. Powiedział  chłopak i dodał
 - Mam już 18 lat.. I muszę to zrobić
 - Szkoda powiedział nasz bohater i poszedł na lekcję   , chłopak długo nad czymś myślał  i zamknął oczy a kiedy je otworzył przed ławką stała nauczycielka Matematyki
 - Panie Gray.. Proszę powtórzyć to co mówiłam
 - Przepraszam.. Nie słuchałem powiedział chłopak i spuścił głowę w dół  a nauczycielka wróciła do tablicy , wtedy zadzwonił dzwonek a Rayan pobiegł do sierocińca kiedy wszedł do środka usłyszał krzyk
 - Niespodzianka !!  Byli to wszyscy mieszkańcy sierocińca  Rayan uśmiechnął się i podszedł do tortu
 - Dziękuje wam , zdmuchnął świeczkę życząc sobie żeby poznać kogoś z rodziny
 po imprezie Rayan poszedł do swojego pokoju i zasnął ….  A była pełnia księżyca

  Wilk biegł przez las nie wiedząc gdzie jest  i w myślach wołając
 - Co się dzieje ? Po chwili usłyszał głos dziewczyny  i zobaczył białą wilczycę
 - Jesteś jednym z nas.. Jak się nazywasz?
 - Jestem Rayan powiedział wilk i wtedy się obudził  popatrzył na pokój i zobaczył że wszystko jest porozrzucane  szybko to posprzątał i usłyszał
 - Jakiego chłopca chcę pani adoptować?
 - Najlepiej w wieku 18 lat
 - Wiem chyba kogo pani przedstawie… Rayan !! Zawołała opiekunka a chłopak zszedł na dół i ujrzał dziewczynę o rok starszą od niego
 - Witam.. Nazywam się…   

czwartek, 21 czerwca 2012

Prolog

Kobieta .. usłyszała dzwonek do drzwi sierocińca otworzyła je i ujrzała koszyk z niemowlęciem a w nim list
"Proszę zaopiekować się naszym synkiem.. Rayanem Greyem .. on potrzebuje schronienia.. do czasu jego pełnoletności " , Kobieta nie wiedziała co zrobić z chłopcem ale wzięła na siebie odpowiedzialność i wniosła koszyk do sierocińca.... I tak zaczyna się historia.. która nie będzie miała Końca :)